Zrobiło się nam jakoś sentymentalnie, zatem wsiedliśmy kiedyś z Achają, Maddoxem i Roksariusem na osiołki - i pojechaliśmy na pielgrzymkę do klasztoru Różanitów. Tam, we fraterni, w atmosferze twórczej pracy, stworzyliśmy jeszcze jeden numer naszej gazetki, a nasz "Goniec z Rivendell" zaniósł ją w świat. Miłego czytania, Margonemczycy!
Oto dziewiąty "Goniec z Rivendell".